niedziela, 24 marca 2024

Zwierzęta w polskich dworach i pałacach - już niebawem w sprzedaży

 

Na wstępie, zanim przedstawię książkę, która właśnie niebawem opuści drukarnię, napiszę o jednym - okładka mnie zachwyciła!

Ale nie oceniajmy książki po okładce! A co w środku?
Publikacja „Zwierzęta w polskich dworach i pałacach” opowiada o przyjaźni człowieka ze zwierzętami.
Scenerią tej relacji zostały polskie dwory, pałace i zamki, gdzie zwierzęta żyły, pełniąc rolę ulubieńców, domowników, pełnoprawnych mieszkańców, towarzyszy codzienności, którym na wiele pozwalano, otaczając je troską i okazując wielkie przywiązanie. To prawdziwe historie zwierząt, które ukochały swe miejsce, były zżyte z właścicielami i innymi zwierzętami zamieszkującymi małe dwory i wielkie rezydencje.
W dawnych siedzibach ziemiańskich i arystokratycznych, a nierzadko na dworach królewskich, mieszkało, bądź po prostu przebywało, mnóstwo zwierząt. Najbardziej ulubione były psy, ale były też kotki faworytki, umiłowane konie, kanarki, były też oswojone niedźwiedzie, które umiały otwierać drzwi i wchodziły nawet do salonu. Nie brakowało ukochanych sarenek, króliczków, papug… Były zwierzęta o statusie faworytów, znane w całej Rzeczpospolitej. Pies Kiopek, pupil króla Stanisława Augusta, był nie tylko portretowany, pisano o nim nawet wiersze. Wydra Jana Chryzostoma Paska również zyskała literacką sławę, a kotek Filuś na dworze Czartoryskich poleciał balonem…

Jest wstęp, bibliografia, szczegółowy spis ilustracji, których jest 118. 
Poza tym 6 rozdziałów, a każdy poświęcony innym zwierzętom. 
Książka powstała na podstawie licznych opracowań, przede wszystkim pamiętników i wspomnień (część z rękopisów przechowywanych w bibliotekach, archiwach i zbiorach prywatnych). 

środa, 8 lutego 2023

Spotkanie w Łomiankach

23 stycznia 2023 roku byłam zaproszona do Centrum Kultury w Łomiankach.  To było ponad godzinne  spotkanie-wykład pt. "Kobiety w mojej twórczości", którą zorganizował Uniwersytet Trzeciego Wieku w Łomiankach.
Czasem warto przejechać 300 km, by spędzić ciekawy, sympatyczny i twórczy dzień.
Dziękuję wszystkim, którzy przybyli na spotkanie, z zaciekawieniem słuchali mojej opowieści o kobietach, pisaniu, tworzeniu książek, zbieraniu materiałów, zadali mi mnóstwo pytań i przyszli po autografy. 
Podziękowania kieruję również do moich Wydawców za jak zawsze miłe i ciekawe rozmowy nie tylko o książkach.






środa, 18 stycznia 2023

Kobiety w mojej twórczości - zapraszam na wykład

 


Zapraszam na wykład "Kobiety w mojej twórczości" 23 stycznia o 18.00 w Centrum Kultury w Łomiankach.
Będzie można posłuchać, zadać pytania, porozmawiać, a także kupić moje książki. 
Do zobaczenia!
Wydarzenie organizuje Uniwersytet Trzeciego Wieku w Łomiankach, wstęp wolny. 


piątek, 30 grudnia 2022

Podsumowanie roku 2022

 



    W tym roku opublikowane zostały przez LTW dwie moje książki. W marcu „Niezwykłe kobiety w Zakopanem”, w listopadzie wznowienie biografii Rozalii Lubomirskiej „Portret rokokowej damy”.
 Mija też 10 lat odkąd podjęłam współpracę z Wydawnictwem LTW, w którym wydałam 11 moich książek.
 W tym roku nie odbyły się żadne spotkania autorskie, ale szczerze przyznam w ogóle o nie zabiegam. Może gdybym dysponowała większą ilością czasu, niestety, moją pasję jaką jest pisanie muszę dzielić z pracą zawodową na etacie, co bardzo mnie ogranicza czasowo i z niektórych działań promocyjnych muszę po prostu rezygnować.
 Dwukrotnie zostałam zaproszona na targi książki. Majowe warszawskie, niestety, opuściłam z przyczyn osobistych. Za to wstawiłam się na listopadowych Targach Książki Historycznej w Warszawie.
 O swoich książkach opowiedziałam na konferencji „Rozwinąć Skrzydła” organizowanej przez Równe Babki w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Dąbrowie Górniczej.
 Pod koniec roku zarejestrowałam się w Stowarzyszeniu Autorów i Wydawców Copyright Polska.
 Poza tym piszę nową książkę, mam prośby o napisanie 3 kolejnych. Prośby - bo zgłaszają się do mnie osoby i instytucje z propozycją „zajęcia się” konkretną postacią historyczną.
 Na koniec chciałam napisać o jeszcze jednej rzeczy – moich Czytelnikach. W tym roku dostałam od Was mnóstwo ciepłych i życzliwych słów, piszecie do mnie maile, wiadomości na facebooku i są to bardzo ważne dla mnie słowa, bo wiem, że to co tworzę, ma swoich wiernych odbiorców.
 Moje cele na kolejny rok?
Pomyślałam, że w końcu muszę zrobić profesjonalną sesję zdjęciową, bo czasem po prostu brakuje dobrego zdjęcia, gdy trzeba nagle wysłać…
Mam nadzieję na spotkania autorskie i te podczas targów książki. Wreszcie mam nadzieję, że rok 2023 będzie też rokiem nowej książki. Jestem pewna, że temat Was zaskoczy. Nigdy nie przypuszczałam, że napiszę coś takiego. A jednak!

Niech to będzie dobry rok!

środa, 7 grudnia 2022

"Portret rokokowej damy. Burzliwe losy księżnej Rozalii Lubomirskiej" i pierwsza promocja książki podczas Targów Książki Historycznej w Warszawie

 


Oto jest już od listopada! Wznowienie biografii Rozalii z Chodkiewiczów Lubomirskiej. Wydanie pod nowym tytułem, uzupełnione, poprawione, przeredagowane, pełne pięknych ilustracji i nowych ustaleń. Całość ma 217 stron, 93 ilustracje, indeks osobowy, bibliografię. Wydawnictwo LTW.



Egzemplarze autorskie jeszcze nierozpakowane:) 







Promocja książki odbyła się podczas Targów Książki Historycznej w Warszawie, 26 listopada w sobotę przy stoisku Wydawnictwa LTW.






wtorek, 22 marca 2022

Niezwykłe kobiety w Zakopanem

Książka „Niezwykłe kobiety w Zakopanem” pisana była powoli. W zasadzie delektowałam się każdym kolejnym rozdziałem, każdą bohaterką. Materiały zbierane były  w czasach pandemii, gdy dostęp do bibliotek i archiwów był znacznie utrudniony. Książka jest efektem przeglądania dziesiątek opracowań, artykułów prasowych, całych roczników starych czasopism, w mniejszej części archiwalnych dokumentów. Ozdabia ją mnóstwo ilustracji, które zamawiałam w muzeach, szukałam w gąszczu tego, co udostępnione  w domenie publicznej. Pobyty w Tatrach (dwa razy latem i raz zimą), spacery po ulicach Zakopanego, wizyty w oddziałach Muzeum Tatrzańskiego,  oglądanie wystaw, szukanie pomników, grobów, ulic, domów złożyły się ostatecznie na skompletowanie materiału, który posłużył do stworzenia tej książki. 


Każdej bohaterce poświęcam jeden rozdział. Kim są bohaterki - tytułowe niezwykłe kobiety? To arystokratki, aktorki, kompozytorki, kuchmistrzynie, działaczki społeczne, taterniczki…  Wszystkie wyjątkowe, zaangażowane, po prostu niezwykłe! To pionierki, które pojawiły się w Zakopanem w czasach, gdy nie było jeszcze tak znane, gdy jego sława była jeszcze niewielka. One były pierwsze...

Bohaterki książki:
I. Pani z „Adasiówki” – Róża z Potockich 1° v. Krasińska, 2° v. Raczyńska
II. Królowa fortepianu na tatrzańskich szczytach – Natalia Janotha
III. Improwizatorka – Deotyma
IV. Poetka – Maria Konopnicka
V. Kuchmistrzyni – Lucyna Ćwierczakiewiczowa
VI. Generałowa – Jadwiga z Działyńskich Zamoyska
VII. Hrabianka – Maria Zamoyska
VIII. Pani od muzyki – Maria Witkiewiczowa
IX. Pani z „Chaty” – Maria z Sobotkiewiczów Dembowska
X. Lady Makbet nad Morskim Okiem – Helena Modrzejewska
XI. Działaczka – Helena z Lubomirskich Gawrońska
XII. Z domu mody na szczyt Mnicha – Wanda Herse
XIII. Pierwsza dama – Helena z Rosenów 1° v. Górska, 2° v. Paderewska


A tu przedstawiam przód i tył okładki (to projekt).



***

Premiera 6 kwietnia. Gdy przeczytacie, obejrzycie (książka zawiera ponad 180 ilustracji!), możecie podzielić się swymi wrażeniami. Zawsze możecie do mnie napisać lub zostawić komentarz na moim blogu lub na fanpage'u.


czwartek, 30 grudnia 2021

Podsumowanie roku 2021

 



Kończy się 2021 rok. To nie był dobry rok. Za dużo ograniczeń, niepewności, nieufności, braku stabilizacji.
Ponieważ to moja strona autorska, więc skupię się na mojej pracy autorki.
W zasadzie cały rok spędziłam na przygotowywaniu nowej książki, zaczęłam ją pisać jeszcze w 2020, gdy pojechałam do Bukowiny Tatrzańskiej i po wielu latach spojrzałam na Tatry. Spojrzałam, zakochałam się i ... postanowiłam "coś" o górach napisać. O górach, a w zasadzie o ludziach, którzy podobnie jak ja (tylko ponad 100 lat wcześniej) zafascynowali się Tatrami i przybywali do Zakopanego w czasach, gdy nie dochodziła tam jeszcze kolej, a sam dzisiejszy kurort był mało komu znaną wsią bez restauracji i pensjonatów.



Zbierając materiały do książki jeden jedyny raz wybrałam się do biblioteki naukowej, ale formalności i ograniczenia związane z pandemią skutecznie mnie odstraszyły od próbowania skorzystania z innych tego rodzaju miejsc, czy pojechania do jakiegoś archiwum.
W tym roku dwukrotnie zawitałam do miejsc, o których pisałam. W lutym (zaraz, gdy otwarto hotele po długiej przewie) i w lipcu, gdy można było poczuć, że niby wszystko wraca do normy.
Nie wróciło, co było więcej niż pewne...
Pozostały zasoby archiwów cyfrowych, moje własne archiwum autorskie (całkiem pokaźne w wersji papierowej i cyfrowej) i tak przez miesiące powstawały kolejne rozdziały... w chwili wolnej od pracy zawodowej, która też pochłania mi wiele czasu. Zebrałam i wczoraj skończyłam opisywać 176 fotografii, które "upiększą" książkę. Część to moje własne zdjęcia robione podczas pobytu w Zakopanem (budynki, pomniki), część z zasobów cyfrowych udostępnionych w domenie publicznej licznych muzeów i archiwów i wreszcie te, które zamówiłam w różnych instytucjach, m.in. z Muzeum w Żarnowcu, Muzeum w Słupsku, Muzeum Fotografii w Krakowie.


Mam takie poczucie, że moja książka jest już całością i choć można dopisywać kolejne rozdziały (bo każdy jest zamkniętą całością) to jednak to już chyba czas na tę ostatnią KROPKĘ.
Tym, którzy dotrwali w czytaniu do końca życzę, by zbliżający się do nas kolejny rok był mimo wszystko lepszy od tego, który mija. Dobrych dni i dużo optymizmu, w końcu kiedyś musi nastać lepszy czas...